måndag, oktober 23, 2017

Hygge





"Zobacz, ile jesieni! 
Pełno jak w cebrze wina, 
A to dopiero początek, 
Dopiero się zaczyna."...

Julian Tuwim, Rzecz czarnoleska 


Cały weekend padało - mniej lub więcej. W sumie to mi nie przeszkadzał ten desz bo w pracy byłam.  Natomias dzisiaj jest sucho, mimo że  nie słonecznie  wiec i spacer zdrowotny zaliczyłam i przyjemnie spędzę  reszte czasu ☺



#hygge ;)

Czytaj więcej

lördag, oktober 14, 2017

onsdag, oktober 11, 2017

Jesienny wpis - wspomnienie lata

Jesień już u nas jest  od początku wrzesnia. W sumie całe  lato była jesień z przebłyskami letnich dni.
Szwedzi mówią ze "szwedzkie lato to najpiękniejszy dzień roku" i coś w tym  jest 😉
Pewnie dlatego tak milo wspominam te cieple dni na Rodos w tym roku 😊

Czytaj więcej

torsdag, maj 18, 2017

Drzewko...

No właśnie...
Drzewko rośnie sobie u sąsiadki....
Sąsiadka nie ma pojęcia jak się nazywa bo kupiła dom z drzewkiem ;)
Ja się  zakochałam i też takie chcę mieć...


Pytam się  ludzi w necie i nikt nie wie co to za drzwko...
To nie spirea ani jasmin ani visteria ....
W najblizszym czasie lece do ogradniczego sklepu i licze ze będą wiedziec co to za drzewko...


LATO SIE ZACZĘŁO...☺☺☺☺
Czytaj więcej

onsdag, april 26, 2017

Bażant w odwiedzinach i śpiewająca córka....

Pogoda nas nie rozpieszcza. Jeszcze mrozi nocami a północny wiatr nie daję posiedziec na słoneczku, jeśli akurat to sie pokaże a i deszcz z gradem często  nam tu pada...
Za oknem nie tylko brak słońca  ale i jakies ogromnie krzyczace ptaszysko sie za domowiło gdzies w poblizu. Różne tu już ptaki na wiosne dzioby wydzierały, za przeproszeniem,  mniej lub więcej na nerwy mi działając. Na ogół pojęcia  nie mam jakie ale tym razem  przeszly do nas w odwiedziny...cale dwa...chodz  to tylko ten placi meskiej krzyczy przerazliwie i coraz bliżej okna....





W niedziele  byłyśmy na chrzcinach gdzie moja córka śpiewała... Zostala o to poproszona bo znajomi (i nieznajomi tez) uwazaja ze spiewa ladnie i "osobista piosenkarka" podnosi uczucie odswietnosci na takich imprezach jak slub czy chrzciny. Nie czesto  mam możliwość  posluchania jak spiewa chodz ludzie czesto i chętnie proszą ja o to...ale na te chrzcinach bylam i ja zaproszona i wysluchalam i jestem dumna bo nie latwo jest za spiewać zwlaszcza jak z akompaniujacym muzykiem zrobilo sie jedna czy dwie proby na pol godziny przed  samym występem.  Jestem z córki dumna ❤





Czytaj więcej

torsdag, april 13, 2017

Dlaczego szwedzkie czarownice leca na "Niebieska Gore"...





Swieta Wielkanocne to swieta radosne, wiosenne i pelne zabobonow.
Jednym takim jest wlasnie lot czarownic na Blåkulla tuz przed Wielkanoca.
Bo w Wielki Czwartek diabel zapraszal czarownice na bal. Dziwny byl ten bal na Blåkulla. Wszystko tam bylo odwrocone, czarownice  i wiedzmy chodzily do tylu a witajac sie z diablem calowaly go w ...tylek.
Jedzenie podawali sie na talerzach odwroconych do gory nogami. Dania i napitki wygladaly bogato i smacznie ale to bylo tylko czarodziejskie zludzenie. Na prawde to byly okropnosci w postaci surowych ropuch, wezy  i brudnej wody do picia...
A wiec w Wielki Czwartek wszystkie wiedzmy przez kominy na miotlach albo na kozach czy koniac siedzac na nich odwrocone do kierunku jazdy czy do gory nogami i innaczej udziwnione, gnaly na bal na Blåkulla by poharcowac z diablem...
A ludzie bojac się tych fruwajacych straszydel polili ogniska, by ogniem odstraszyć wiedzmy ...

I dzisiejszych czasach Szwecja corocznie w Wielki Czwartek przezywa nalot czarownic, malych, slodkich i niesmialych czasem. Pukajacych do drzwi i zyczacych wszystkim wesolych swiat a w podziekowaniu za zyczenia  obdarowuje się  te male czarownice lakociami...


Lånad bild








 



Wesolych Swiat Wielkanocnych !
Czytaj więcej