Dzisiaj nie jest źle. Ladna pododa i święto cynamonowej bułeczki a na dokladke wolny dzien od pracy ...
Dzień cynamonowej bułeczki jest przezemnie obchodzony dość często, jak na wielbicielke słodkich bułeczek przystalo, ale dzisiaj zaznaczono ten dzień w kaledarzu. Wszyscy chyba, którzy mieszkają w Szwecji, pisza o tym zamieszczając zdjecia swoich buleczek na blogach, w portalach spolecznosciowych itd wiec wstawiam i ja ;) ....
A dla zdrowia spacer nad jeziorem :D
Milego i słodkiego dnia życzę Wam wszystkim :D
Bardzo apetycznie wygląda :) A kubeczek uroczy :)
SvaraRaderaPysznie!!!!Pozdrawiam serdecznie:))
SvaraRaderaAż u mnie w domu zapachniało! Kilka lat temu moja córka przyniosła do domu takie bułeczki w rozmiarze XXL upieczone przez szwedzkiego cukiernika na targach pieców do chleba ;) Ależ były pyszne! Te z Ikei są tylko namiastką tamtych, ....ale mi smaku narobiłaś! Pozdrawiam serdecznie :))
SvaraRaderaNawet tygrys zmierza do tych smakowitości :-). Ale największy "smak" mam na spacer. U mnie też piękna pogoda. Tyle, ze zrobiłam nowe półki na książki, wbudowując je we wnękę koło okna, SAMA (!). Wczoraj. Tak więc dziś i pewnono jutro, pozostaje mi relaks na balkonie... :-)
SvaraRaderaKiedy ja ostatnio jadłam cynamonkę...nie pamiętam... chyba też sobie zrobię taki dzień:D
SvaraRaderapozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)