tisdag, juni 11, 2019

Mierzeja Kurońska -wielkanocnej wycieczki ciąg dalszy


Z Kłajpedy  do Kaliningradu pojechalismy przez Mierzeje Kurońską. 
Większość Mierzeji jest pokryta lasami a wydmy stanowią niewielką część powierzchni. Podobno Mierzeja obfituje w nieprawdopodobną ilość gatunków pająków, co jest chyba europejskim rekordem. 
Występują tam tez łosie, sarny, dziki i lisy, ponad sto gatunków ptaków. Od roku 2000 mierzeja jest wpisana na listę dziedzictwa światowego UNESCO.
Okazuje się że krajobraz Mierzei Kurońskiej dziki i naturalny, zdawać by się mogło że  nie dotknięty  ludzką ręka, został sztucznie odtworzony.  

Po przez hodowlę zbyt licznego bydła i wycinki lasu w 1757, kiedy Rosjanie podczas oblężenia Królewca wykarczowali lasy na drewno na okręty, ekosystem zostal naruszony i rozpoczoł się proces niszczenia roślinności i pustynnienia.
No i jak zwykle, ludzie dopiero jak zniszczyli to sie obudzili i zaczeli działać.
W pierwszym dziesięcioleciu XIX zaczęto  budowac wały i na ktorych sadzono drzewa
Kolejnym ciosem dla tego pasu lądu była II wojna światowa, gdy działania wojenne ponownie zniszczyły duże połacie lasu. W latach pięćdziesiątych ponownie rozpoczęło się zalesianie lądu, które trwa do dziś. 

Po stronie Litewskie odwiedzilismy Park Narodowy Mierzei Kurońskiej (Kuršių nerijos nacionalinis parkas) gdzie wart zobaczenia jest zegar-kalendarz słoneczny na wydmie Parnidis (Parnidžio kopa),  w Nida.

Rzeźbe „Pod wiatr” autorstwa Klaudijusa Pūdymasa można zobaczyć,po drodze do zegara slonecznego. Figura przedstawia francuskiego filozofa Jeana-Paula Sartre’a w rozwianym płaszczu, pochylonego i kroczącego przez piaszczyste wydmy. 
Obok znajduje się napis – cytat z filozofa w językach litewskim i francuskim "Czuje się, jakby stanął u progu Raju” oraz „Pierwszy raz chmury pod moimi nogami”.








 


Zegar / kalendarz sloneczny

http://visitneringa.com/lt/ka-pamatyti/skulpturos-paminklai/saules-laikrodis-kalendorius
Zbudowany w 1995 r.
Autorzy: architekt Ričardas Krištopavičius, rzeźbiarz Klaudijus Pūdymas, etno kosmolog Libertas Klimka.
Parnedis Dune, wznoszący się do 53 metrów wysokości, ozdobiony jest kalendarzem zegarowym. Składa się z okrągłej platformy z małymi, reprezentującymi godzinę schodkami, ułożonymi półkoliście. Na środku platformy znajduje się obelisk o wysokości 13,8 m ze szlifowanego kamienia; spadający cień służy jako zegar. Obelisk wyrzeźbiony jest runicznymi postaciami i ikonami świątecznymi z XVII-wiecznego drewnianego kalendarza. Są cztery rzeźbiarskie obrazy na wiosenne i jesienne równonocy oraz letnie i zimowe przesilenia rozmieszczone po obu stronach platformy. Parnedis Dune to jedyne miejsce na Litwie, gdzie można obserwować słońce wschodzące z wody i zachodzace w wodzie .









Po przeprawie przez granicę- z przygodami😉, Rosja przywitała nas również  Parkiem narodowym i za cale 150 rubli obejrzeliśmy  tanczace drzewa.

W sumie krzywy las w Gryfinie jest ciekawszy 😉🙂






Ale wycieczka była udana, słońce  świeciło  a ja z mierzeji przywiozłam sobie pierścionek z bursztynem bo bursztyny w kazdej formie i w ogromnej ilości  sprzedają tam zarówno  po Litewskiej jak i Rosyjskiej stronie ...

7 kommentarer:

  1. Dzięki za wycieczkę :) Bardzo mi się podoba rzeźba " Pod wiatr" i nie tylko.

    SvaraRadera
  2. Pięknie tam jest, pamiętam i ławeczkę, i zegar, i morze i te cudne wydmy...

    SvaraRadera
  3. Mam ciarki na myśl o tych wszystkich pająkach! Podoba mi się pomnik Sartra ;) pozdrawiam serdecznie

    SvaraRadera
  4. Świetnie się zwiedza po Twoich śladach!
    :-)))

    SvaraRadera
  5. Cudowna wycieczka. Nigdy tam nie byłam. Dzięki za odprowadzenie. Pozdrawiam serdecznie.

    SvaraRadera
  6. Super wyprawa i fantastycze fotki !
    Pozdrawiam

    SvaraRadera