W Szwecji jest susza. Gazety ogłaszają że południowa Szwecja przemienia się w Saharę, nie na wody w studniach i w jeziorach woda wysycha, rolnicy narzekają bo zwierzęta nie mają co jeść a paszy nie ma bo wszystko wyschlo.
O płonących lasach nie wspomnę bo już i ugaszono między innymi przy pomocy polskich strażaków.
W tamtym roku padało cały czas, w tym jest za gorąco ale trochę pomidorów mam i ogórków, nawet arbuz 🍉 mi rośnie...
Czasem myślę że i dla roślin ponad 25 stopni to za gorąco. Mimo podlewania nawet pelargonie mi wypaliło... Ale chociaż nie mogę narzekać na deszczowe szwedzkie lato ;)
Czytaj więcej
O płonących lasach nie wspomnę bo już i ugaszono między innymi przy pomocy polskich strażaków.
W tamtym roku padało cały czas, w tym jest za gorąco ale trochę pomidorów mam i ogórków, nawet arbuz 🍉 mi rośnie...
Czasem myślę że i dla roślin ponad 25 stopni to za gorąco. Mimo podlewania nawet pelargonie mi wypaliło... Ale chociaż nie mogę narzekać na deszczowe szwedzkie lato ;)