torsdag, oktober 29, 2020

...

Nie angażuje się w polską politke, w myśl że "kibic z dala"  ale na to co się  teraz dzieję nie można być obojętnym. Wczoraj w Sztokholmie protestowali pod ambasadą. W niedzielę będą protesty w Malmö....Ja protestować nie mogę ale popieram tych którym  wolność jest bliższa niż przestarzałe wartości religijne...

A w nawiasie...kiedy rząd decyduje się na wprowadzenie ustaw, tak kontrowersyjnych jak ta, w dobie pandemii to albo  sa takim głupcami ze liczą na to, że ze wzgledu na pandemie nikt nie bedzie protestował albo jest to ŚWIADOME morderstwo na Polskim Narodzie, bo wiedzieli ze wyjada mimo pandemii  gdzie ryzyko zarażenia się covid jest duże. W obu przypadkach powinni powinni podac się do dymisji 😡

Zdjecia @strajkkobietstockolm






Czytaj więcej

onsdag, september 16, 2020

fredag, juni 19, 2020

onsdag, maj 27, 2020

Godzina z duchami...

Właśnie nasłuchałam się (podcast) opowieści o starych i nawiedzonych domach w Szwecji. Niektóre z nich, dziś sa hotelami. Ja wiem ze  czas moze nie najlepszy na wyjazdy  i urlopowanie  ale kiedys wrocimy do normalnosci.  I wtedy, jeśli ktoś jest na tyle odważny a akurat bedzie w Szwecji i ma ochotę na spedzenie nocy z duchami, to mam kilka propozycji:


5 hoteli w Szwecji dla tych  ktorzy nie boja sie duchow ;)


Frammegården (Skillingmark, Värmland)

Frammegården pochodzi z XVIII wieku i jest uważany za jeden z najbardziej nawiedzonych domów w Szwecji. Mówi się że już w 1600 roku Frammegården było miejscem egzekucji skazanych czarownic, ale nie jest to jedyna przerażająca historia, z której znane jest to miejsce. Podobno dwoje małych dzieci umarło  z głodu na strychu, a ich  płacz  słychać w nocy do dzis.
Jeden z pokoi nazywany jest "likrummet"  (pokoj zwlok\nieboszczykow)
Bardzo wiele osób umarlo w tym pokoju i nie bez powodu pomieszczenie, w którym większość ludzi odczuwa największy dyskomfort, nazywa się "pokojem nieboszczykow”. Mówi się, że w ciągu prawie trzystuletniej historii Frammegården (ówczesne hospicjium) duża liczba nieuleczalnie chorych i starszych osób przybyła tam, aby spędzić swoje ostatnie dni.
 
Skrzypiace podłogi, pukania i obiekty ktore samoistnie zmieniaja miejsce polozenia to tylko nieliczne opisy   gości ktorzy tu spedzili noc - ale najczesciej goscie hotelowi odczuwaja dyskomfort i mają uczucie ze ktoś  ich cały czas obserwuje .....
bild Aftonbladet

Furunäset Hotell & Konferens (Piteå, Norrbotten)

Przez ponad 100 lat Furunäset (wcześniej Szpital i Azyl w Piteå) był jednym z największych w kraju szpitali psychiatrycznych. Tutaj "leczono" pacjentow metodami podobnymi do tortur, jak np: lobotomia i porażenie prądem. W latach 50-siatych. budynek pomieścił 800 pacjentów i az  do 1987 r. służył jako szpital psychiatryczny.

Dziś okolica została przekształcona w hotel, ale nie wszyscy mają odwagę tam przenocowac, poniewaz  Furunäset ma być nawiedzony, a zarówno pracownicy, jak i goście zeznawali, że czuli się tu obserwowani lub prześladowani. Odgłosy kroków i łóżek przeciaganych w tę iz powrotem na korytarzach są również czymś, czego można się spodziewać przy rezerwacji pokoju w tym hotelu.


Gripsholms Värdshus (Mariefred, Södermanland)

Gripsholms Värdshus (karczma) został założony już w 1609 roku i jest dziś najstarszą karczmą w Szwecji. W XV wieku byl tutaj klasztor, a to podobno ci starzy mnisi nawiedzaja karczme

Przedmioty, którezmienaja miejsce, lampy, które zapalaja sie niewiadomo dlaczego i drzwi ktore otwierane i zmykane nie niewiadomo przez kogo , to niektóre zjawiska, które zostały zgłoszone w gospodzie, ale niektórzy widzieli postacie w ciemnych kapturach i czuli, że w nocy, w lozkach sa otulani jak male dzieci......


Häringe Slott (Haninge, Södermanland)

Historia zamku Häringe sięga aż do XIII wieku i ma kilku znanych właścicieli, w tym Gustava Wazę i Stena Sture Starszego. W 1650 r. Skrzydło Morskie, najstarsza część zamku, zostało zbudowane jako prywatna rezydencja dla hrabiego Gustafa Horn i jego rodziny.

Jednak hrabia przyl tragedie gdy zmarł jego syn dwuletni - Axel. Uważa się, że chłopiec został zaniedbany przez swoje guwernantki i poprzez tragiczna smierc nawiedza teraz Skrzydło Morskie. Kilku gości twierdzi, że słyszało płacz chłopca w nocy - a niektórzy twierdzą nawet, że czuli jak ciało zimnego dziecka wskakuje im do łóżek.



Borgvattnets Prästgård (Östersund, Jämtland)

Borgvattnets prästgård ( plebania w Borgvatten) lub Spökprästgården (Nawiedzona plebania) jak się go również nazywa, zostało zbudowane w 1876 roku i dziś jest prawdopodobnie najbardziej znanym nawiedzonym domem w Szwecji.
W 1947 r. gdy  Kościół Szwecji zlecił naukową analizę tego miejsca, plebania stała się  światową wiadomością.
Pastor Erik Lindgren, który wtedy mieszkał w tym domu, nie wierzył w zjawiska paranormalne, ale wkrótce musial on przyznac ze to, co dzialo sie w tym domu nie dalo sie  logicznie wytlumaczyc.. Między innymi slyszal odgłos przesuwających się  mebli na strychu, mimo że strych były nieumeblowany. a raz nawet został wypchniety ze swojego ulubionego fotela bujanego.

Od tego czasu tysiące odważnych gości spędziły noc w plebanii, a każdy, kto wytrzymal tam przez całą noc, również otrzyma "dyplom odwagi" Ale dokładnie, dlaczego  w tym domu duchy sa takie aktywne, nie wie nikt. Jest tez legenda  żektos pochowal male zamordowane dziecko obok domu. Dziecko niechciane i  urodzone przez młodą dziewczynę - sluzaca. Ojcem dziecka był  ksiadz mieszkajacy na plebanii, wielki skandal pod koniec 1800 roku. Mówi się również, że zone jednego ksiezy ktorzy zamieszkiwali na plebanii, która zmarła  w tym domu, nadal można zobaczyć w jednym z pokoi...


Czytaj więcej

måndag, maj 11, 2020

:)





30 kwietnia mamy ty w Szwecji Noc Walpurii. To czas zabawy, śpiewu i spotkań towarzyskich, żegnamy zimę witamy wiosnę.  





Ale nie w tym roku. Trzeba byc ostrożnym, zachować 'socjalny dystans'. W Lundzie, ktore jest uniwersyteckim miastem gmina, żeby zapobiec hucznym obchodom tego święta, wyspała kurzy nawóz w parku w którym corocznie spotykaja sie studenci by bawić się do rana. A jakl wiadomo, mlodzi są "nieśmiertelny" albo lubią ryzykować, wiec socjalny dystans czasem im niewychodzi ale juz smród z nawazu jest nie do zniesienia nawet dla nich...
I udało się. Tym razem nie było świętowania w parku😉🤪...

Pogoda jest taka sobie, dnie niby ładne ciepłe i słoneczne ale w nocy temperatura spada nawet na minus więc jeszcze nie mogę, mojej "dżungli" z okna wyprowadzic do ogrodu...


Zachodzące słoneczko zmienilo kolory z wiosennych na jesienne ;)



Ale życie płynie pomalutku i ogolnie nie odczuwam ograniczeń pandemi tyle ze nie mogę odwiedzic mojej mamy a podroz zaplanowana byla na kwiecień...

No zobaczym kiedy będzie można znowu podróżować....




Czytaj więcej

lördag, april 25, 2020

lato przyszło


Jest tak pieknie ze korzystam i robie porządki w ogródku. No i "trzaskam się  na heban". Zima może  nie była  ciężka  w sensie śniegu i mrozu ale bylo ciemno, chmury jak przykrwa odciela nas od slonca na pare miesięcy. Normalnie, każdego roku jest ciemno ale juz te pierwsze miesiace roku rozświetlaja nam niektore dni ale nie tego roku...

Dlatego taka radość ze słońca i że ciepło...

Oby  bylo całe takie lato...

Bo moze nie wiecie  ale Szwedzi mówią że  "szwedzkie lato to najpiękniejszy dzień w roku"

Trzymajcie się zdrowo w ten  czas kiedy nam wirus spustoszenie robi na świecie❤


Czytaj więcej

torsdag, mars 26, 2020

szukam wiosny...

Całą jesień i zimę  było ciemno, pochmurno i mokro. Tak mokro ze jestem zdziwiona ze nie było powodzi (nawet jak na polach bylo widac "małe jeziorka"). Brak słońca to zmeczenie, brak checi na wszystko i u niektorych nawet stany melancholijne. 
 No i od jakiegoś czasu  mamy słoneczko 😊 nie napiszę  ze cieplo jest bo bym skłamała ale  mamy jasno ☀️slonecznie i zycie wrocilo do nas mimo "zarazy" coronavirus. Dodam ze pewnie ci z duzych miast maja moze i inne spojrzenie na ten "powrot do zycia" niż mu tu z malutkich miejscowości ale wszystkim Wam zycze zdrowia i powrotu do normalnosci i radosci zwiazanej z ta cieplejszą i jaśniejszą  porą roku. Dajcie o siebie !

Czytaj więcej

måndag, mars 09, 2020

Eurowizja...




W Szwecji Eurowizja ma swoje stałe miejsce. NIKT tego nie ogląda, każdy uważa że  to tylko strata czasu a sama Eurowizja z jednego programu urosła do 6 

●czterech podstawowych eliminacji (z każdego koncertu  wybierane są 2 piosenki które  kwalifikują się  bezpośrednio do finału i 2 do  programu"drugiej szansy" )

●Programu w ktorym piosenki "drugiej szansy" konkuruja o 4 finalowe miejsca
 no i...

●glowny, ostateczny finał gdzie piosenki które  wygrały w poprzednich  eliminacjach będę  znów konkurować o wygraną,  by reprezentować Szwecję  w miedzynarodowym konkursie Eurowizji..
I tak juz od paru ladnych lat...

Ja oglądam , w miare możliwości co rocznie  a w tym roku nawet wylądowałam na jednej z czterech podstawowych eliminacji...
I podobalo mi sie i to bez wzgledu na to ze  dużo  ludzi uważa że  piosenki są kiczowate, nie ma czego posłuchać  i zawsze jakaś nie taka piosenka wygrywa...

Podobała  mi sie atmosfera zabawy przed, w czasie i po koncercie, to że wiek publiki jest od 10 do 100 lat. 
Mnie się podobało bo w koncu jeden woli opere, drugi Eurowizje...a o gustach nie bedziemy dyskutowac 🤫😉😁... 


Tu moja mała relacja z koncertu 




A tutaj piosenka która będzie reprezentować Szwecję w Rotterdamie 😍🤩





Czytaj więcej

torsdag, februari 27, 2020

Ostatki

W Polsce w tłusty czwartek i jemy pączki a w Szwecji jest  tłusty  wtorek i jemy semle...

Szwedzi lubią swoje semle  - rodacy moi może niekoniecznie ale co kraj to obyczaj, smak i przyzwyczajenie   i nie ma co tu o tym pisać  ale ...
Byl taki król w Szwecji  Adolf Fredrik  który znany był z  paru rzeczy ale ja tu opiszę jedną.

Ta rzeczą, która zwykle kojarzy się Szwedom  z Adolfem Fredrikiem, jest właśnie ta semla - bułka z kardemonem , masą migdałową i ubitą śmietaną. Prawie wszyscy „wiedzą”, że król zmarł po przejedzeniu się  semlami albo hetvägg jak to nazywano dawniej.
Słynny (morderczy) posiłek został zjedzony właśnie w 
 "tlusty wtorek" (fettisdag)12 lutego 1771 roku. 
Król miał wtedy nieco ponad 60 lat i czuł się trochę nieswojo. Tak więc był już w kiepskim zdrowiu, kiedy zasiadł do kolacji tego pamiętnego wieczoru.

Menu składało się z kapusty kiszonej, mięsa z rzepą, homara, kawioru, ryb i szampana - innymi słowy, znacznej ilości jedzenia i picia. 
Ponieważ był to "tłusty wtorek", posiłek zakończył się semla w  gorącym mleku. 
 
Po obiedzie król narzekał, że ma zawroty głowy i mdłości. Potem, okolo godzint 20:15 upadł i umarł. 
Przyczyną śmierci był prawdopodobnie udar.
W jaki sposób  powstał mit o "morderczej semli" nie jest do końca znany, ale prawdopodobnie  niejaki
hrabia Johan Gabriel Oxenstierna maczał w tym palce. W każdym razie napisał on później, że obchody "tlustego wtorku" powinny zostać zabronione i „semla powinna zostać wysłana na banicje ze Szwecji, po popełnieniu królewskiego morderstwa”.
Skąd mu to do glowy  przyszło że to właśnie ta bułka jest winna śmierci króla  nikt nie wie do dzis.
Ja lubię semle ..mam ulubione miejsca, cukiernie  gdzie wiem na pewno że są smaczne  i zaczynam już jeść w tłusty czwartek, no chyba że  sobie upiekę pączki,  bo te kupne tutaj są nie do zjedzenia...
U mnie  w pracy jest "restauracja pracownicza" w której  też robią super semle ...i wiedza ze je jestem wielbicielką tej bułeczki ..i jak mówią, zawsze najlepszą robią właśnie  dla mnie 😊

Czytaj więcej