tisdag, november 24, 2015

Oto 15 rzeczy, których możecie nie wiedzieć o Szwecji i Szwedach

"Przedswesołey 15 ciekawostek na temat Szwecji i Szwedów. Możezasłania nawetzdziwieni.
1 Jeżeli szwedzka rodzina chce zmienić kolor swojego domu, musi uświecą io postarać się o pozwolenie, a także posiadać licencję malarską.
2 Myśleliście, że tylko Wielka Brytania ma swoją „tea time”? Szwedzi piją kawę. Przerywają pracę, by w towarzystwie przyjaciół i współpracowników napić się kawy i zjeść coś słodkiego.
3 Dość ciekawą potrawą szwedzką jest marynowany śledź. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że śledzia marynuje się przez rok w zwykłej puszcze. Pachnie i smakuje zapewne dość oryginalnie.
4 W Szwecji istnieje prawo, które pozwala rozbić namiot na terenie prywatnym na 24 godziny.
5 W Szwecji jest najwięcej restauracji McDonald ’s w Europie.
6 Szwedzi w oknach nie mają firanek. Na parapetach stawiają różnego rodzaju figurki, kwiaty i lampki. Pokazują w ten sposób, że nie mają nic do ukrycia. W niektórych szwedzkich domach przy oknach zamontowane są lusterka. Dzięki temu widać, co dzieję się na zewnątrz.
7 Rząd nakazuje budowę płotów wzdłuż ruchliwych dróg, by łosie nie wtargnęły na jezdnię.
8 Najdziwniejszym świętem w Szwecji jest święto kiszonego śledzia. Obchodzi się je w sierpniu.
9 Istnieje klub golfowy, którego połowa znajduję się na terenie Szwecji, a druga połowa w Finlandii.
10 Oficjalne konto Szwecji na Twitterze, co tydzień prowadzone jest przez innego obywatela, którego wybiera się losowo.
11 W Szwecji znaleziono najstarszą prezerwatywę z 1640 roku. Zrobiona była ze świńskiego jelita.
12 W Szwecji otyłość uznaje się za wykroczenie.
13 Alkohol sprzedawany jest w tygodniu do 18, w weekendy do 15. Zakupić go mogą osoby, które ukończyły 20 rok życia.
14 Około 80% populacji mówi w języku angielskim.
15 I najważniejsza ciekawostka: kiedy będziecie odbierać nagrodę Nobla, pamiętajcie, że musicie wziąć ją lewą ręką, prawą należy podać królowi, jednocześnie kłaniając się. „A nuż się przyda”..."


Bardzo wesole i interesujące  ale:
O zmianie koloru domu moze być różnie w różnych gminach ale licencji malarskiej nie trzeba mieć.

Płoty w wzdłuż ulic ...no tak faktycznie przejeżdżając drogami można zobaczyć ogrodzenie/siatkę. 
Kiedyś jedna  moja znajoma powiedziała do mnie " tam w Szwecji to nie dobrze, bo do lasu wejść nie można  grzybów nie pozwalają zbierać bo wszystko ogrodzone" wyjaśniłam wiec ze siatka odgradza dzika zwierzynę od drogi by zmniejszyć wypadki a nie nas od lasu. Są bramy w tych ogrodzeniach i zresztą czasem po prostu sie kończy i wejść można zbierać wszystko co las nam daje bo "allemansrätten" to  prawo ktore pozwala wszystkim korzystać z lasów  a nawet zapewnia pozwolenie na roznicie namiotu na 24 godziny na prywatnym terenie.

zdjęcie z internetu

Nic nie wiem o świecie kiszonego śledzia, tu na poludniu sie tego nie obchodzi, nawet jak znam ludzi którzy celebruja jedzenie tego przysmaku.Byc moze na polnocy Szwecji święto takie mają gdzie surströmming jest potrawą regionalną.

zdjęcie z internetu

W sierpniu obchodzimy  "kräftskiva" - święto raka gdzie ludzie przy spotkaniach jedzą raki i krewetki ...spiewamy krotkie piosenkiprzed wypiciem "sznapsa" i

zdjęcie z internetu

piją wodeczke,  czasem w duzych ilosciac mimo ze sklep monopolowy tylko do 19 otwarty . Na ta impreze mozna w sklepach kupic obrusy, serwetki, talerzyki girlandy, idiotyczne nakrycia glowy i i wiele innych dekoracji zwiaznaych z tym "świętem". 

zdjecie z internetu

Otyłość to nie wykroczenie w Szwecji ale choroba która leczy sie na koszt państwa najczęściej operując żołądki  na prawo i lewo ....dobrze to czy nie,  można dyskutować ale ludzie chudna.
O lustrach w oknach nic nie wiem u nikogo nie widzialam (w oknach wiesza sie lub stawia  lampki) ale okien faktycznie sie nie zaslania nawet jak nie koniecznie wszyscy maja okna bez firanek/zasłonek to faktycznie dekoracja okna rozni sie od polskiej chodz ostatni zwrocilam uwage ze skandynawski styl dekoracji okna zaczyna byc nie tylko znany ale i uzywany w PL


☺ ☺ ☺

25 kommentarer:

  1. ciekawe, z przyjemnością poznałam kika nowinek o Szwecji. Dziękuję :)

    SvaraRadera
  2. Interesujace.
    W Holandii "funkcjonuje" śledż w sosie własnym, przygotowywany juz na kutrach.
    Jest jedyny w swoim rodzaju w smaku. Mozna go jeść "sot'e" albo z czymś. "Matjasy" są w sprzedaży juz wyczyszczone , bez łbów i tylko z ogonkiem. Tradycja tu jest: optacza się takie "matje" w drobno posiekanej cebulce, łapie za ogonek, podnosi nad usta i pogryza od dołu... Mniam

    SvaraRadera
    Svar
    1. te holenderskie w sosie wlasnym to jak pachna? bo te szwedzkie "kwaszone" smierdza strasznie ... ;) :)

      Radera
    2. Pachną .... na śledzia.... :-) Kto nie jest amatorem ryb, to mu śmierdzą jak wszystkie inne ryby morskie.

      Radera
    3. Jako ze śledzie lubię będę szukać tych holenderskich bo zapach naturalny ryby mi nie przeszkadza. Natomiast te szwedzkie kwaszone, kupowane najczęściej w puszkach,należy otwierać na zewnątrz domu bo "zapach" który zostawiają moze utrzymywać sie przez wiele dni i nie jest to "zapach" rybny ;)

      Radera
  3. Na sama myśl o tym śledziu robi mi się niedobrze..moj tata pracuje w Danii i tam tez nikt sie nie zaslania firankami czy wysokimi plotami..wszystko na widoku..

    SvaraRadera
    Svar
    1. a ja lubie sledzia..wszystkie ryby zreszta :)

      Radera
  4. Ze Szwecją kojarzy mi się śledź na słodko, w śmietanie ;) A ze szwedzkich zwyczjów przejęłam lampki w oknach. Mam je zamontowane od lat w warszawskim mieszkaniu. Niestety tu nie mogłam tego zrobić ;))

    SvaraRadera
    Svar
    1. faktycznie ten w occie jest slodkawy ...moze wszystkie w tych sosach sa slodkawe ja juz sie tak przyzwyczailam ze nie zuje ba nawet te w pl sa dla mnie za ostre :)

      Radera
  5. Svar
    1. i dla mnie tez ;) :D chodz mieszkam tu dluzej niz mieszkalam w PL :D :D

      Radera
  6. Svar
    1. to tak zwana wiedza bezuzyteczna ... ;) :) ale wiedza :D :D

      Radera
  7. matjaski w Holandii sa the best...W Hadze na plaży jest rzzeżba Holendra wcinajacego matjasa - tak jak opisaa to Daga. Podobno Szwedzkie ślezie smierdzą strasznie - nie wiem - nie jadłam i nie wąchałam ale wszystko mi sakuje co z morza...byle nie w occie i nie zapiekane..

    SvaraRadera
    Svar
    1. I mnie wszystko z morza smakuje a ten kwaszony smierdzi naprawdę ale w smaku jest zdecydowanie lepszy ;)

      Radera
  8. Moja siostra mieszka w Finlandii już 33 lata i tam też mają swoje zwyczaje,np piją mleko do obiadu a jako wykwintne danie podają pierogi karelskie których ja nie mogłam przełknąć.No cóż co kraj to obyczaj.:)

    SvaraRadera
    Svar
    1. Mleko do obiadu pije chyba cala Skandynawia :)

      Radera
    2. Nigdy jeszcze o tym nie czytałam. O- zimne mleko w kubku, jak u nas kompot?

      Radera
    3. owszem :) sama nauczylam sie i w okresach w ktorych sie nie odchudzam pije mleko do obiadu ;) :D

      Radera
  9. Witam
    Ja tam na święto śledzia to bym poszła:):): Uwielbiam sledzie we wszelkiej postaci:):
    Fajne informacje..każdy kraj ma swoje dziwności....
    Jak tam z zimą??? Bo u nas jej brak:):)
    Pozdrawiam

    SvaraRadera
    Svar
    1. Sam kwaszony śledź nie jest taki zły w smaku ☺ chodź ja chyba wole ta rakowa imprezę ze wzgledu na zapach ☺ a zima i nas zapomniała...pozdrawiam ☺

      Radera
    2. Sam kwaszony śledź nie jest taki zły w smaku ☺ chodź ja chyba wole ta rakowa imprezę ze wzgledu na zapach ☺ a zima i nas zapomniała...pozdrawiam ☺

      Radera
  10. Kto by się spodziewał, że tyle nietypowych ciekawostek ze Szwecji :)

    SvaraRadera
  11. Bardzo ciekawe te szwedzkie nowinki, choć niektóre wydają się dziwaczne :) Pozdrawiam cieplutko z zimnej Belgii :)

    SvaraRadera