söndag, januari 17, 2016

Piękna słoneczna niedziela

Na zdjęciu zamarznięte jezioro i ja która by taaaaak chętnie założyła by łyżwy i pojechała w "sina dal" po tymże jeziorze ale nie mająca odwagi. ❆ ❆
Mimo wszystko z tym mrozem różnie u nas bywało tej zimy i wcale nie jestem pewna czy zamarzlo wszędzie na tyle dobrze zeby nie przelecieć przez ten lód do jeziora ;)  ale nieliczni odważni mimo wszystko pomykali po lodzie ....

16 kommentarer:

  1. Jak w zaczarowanej krainie. Jazda po zamarzniętym jeziorze przypomniała mi o jednej z ulubionych książek z dzieciństwa "Dzieci z Bulerbyn" , choć zupełnie już nie pamiętam, czy łyżwy się tam pojawiły ;))

    SvaraRadera
    Svar
    1. Tez czytalam i tez nie wiem ale jakby ktoś tam na lyzwach jeździł to z pewnoscia tez po jakimś jeziorze :)

      Radera
  2. Pięknie :) Ale rozsądek jednak górą. Ciekawe, czy w dzieciństwie byłoby tak samo? Myśmy po stawie jeździli. Wszyscy żyją. A ja się zastanawiam - jakim cudem on się pod nami nie załamał?

    SvaraRadera
    Svar
    1. Pewnie większą odwagę mialbym jakby była młodszą ale fakt jest ze juz czytalam w miejscowej gazecie ze ktoś sie "kąpał" niespodziewanie i ze ostrzegają ze Lod nie taki mocny bo i zima za słaba :)

      Radera
  3. Ja tez z tych rozsądnych, nasi byli raz- tydzień temu pojeździć na łyżwach, ale tej niedzieli ich nie ciągnęło :)

    piękny spacer i widoki....

    SvaraRadera
    Svar
    1. Po jeziorze jeździli? Mrozu u was wystarczająco?

      Radera
  4. Pięknie tam u Ciebie,ja też bym się bała.Kąpiel w lodowatej wodzie,niekoniecznie mnie kręci.:)))

    SvaraRadera
    Svar
    1. O tuż to....za zimno na kąpiel a na tych jeziorach to nigdy nic nie wiadomo... :)

      Radera
  5. Lyzwy. Dwa razy w zyciu na nogach mialam i za kazdym razem tak sie poturbowalsm ze wiecej nie sprobuje ;)

    SvaraRadera
    Svar
    1. Ja na nartach nie gdy nie jezdzila, natomias łyżwy były czasem jedyna atrakcja zimowa dziecka z warszawskiego blokowiska.... Moze dlatego lubię :)

      Radera
  6. Można faworki zrobić z octem, próbowałam w zamierzchłych czasch ;))

    SvaraRadera
    Svar
    1. Właśnie wyciągnęła stara książkę kchnia polska i zobacze przepis moze i ja zrobię faworki :)

      Radera
  7. Och, ja bym sie też bała.... Ale tej zimy to ja śniegu w ogóle nie widziałam...

    SvaraRadera