Brak słońca i zimne ostre powietrze nie odstraszyło nikogo od przybycia na rynek miasta by popróbować smakołyków z różnych stron świata. Sama nie mogłam oprzeć się hiszpańskiej paelli, mąż wybrał grecki przysmak a syn hamburger z ......krokodyla. ciężko mi jest uwierzyć że w Australii taki hamburger jest na porządku dziennym.
Międzynarodowy Dzień
12:53
No comments
0 komentarze:
Skicka en kommentar